Moja przygoda z paralotnią

       Moją przygodę z paralotniarstwem rozpocząłem w roku 1999 na lotnisku w Przylepie k. Zielonej Góry. Grupa przyjaciół do której należałem rozpoczęła budowę wyciągarki paralotniowej. Po dłuższej budowie powstała wyciągarka linowa, napedzana benzynowym silnikiem volkswagena z przekładnią automatyczną. Urządzenie to pozwoliło nam się amatorsko wyszkolić w lotach swobodnych. Były to czasy kiedy nikt się nie przejmował czymś takim jak uprawnienia paralotniowe, ponieważ nic takiego nie istniało.